Myslalam ze marzenia sie nie spelniaja, a teraz siedzisz tu i ogladasz
sobie jakis denny serial , z nim obiektem twoich westnien .Jeszcze miesiac temu patrzylas na jego twarz tylko na plakatach czy zdjeciach , bylas na koncercie ale on cie nie zauwazyl .Teraz jestes w londynie ,i przykryta kocem zasypiasz na kanapie a twuj chlopak zayn wlasnie przyniusl ci herbaty z cytryna ,byla przepyszna .
-Chyba jestem chora -powiedzialas
-tak zauwazylema teraz pij ta herbate
-okey,okey juz
niestety nie mieszkasz z nim i raczej niezamieszkasz poniewaz jestes tu z rodzicami i bratem na wakacjach z zaynem chodzisz od 2 tygodni
"kochanie gdzie jestes ? tu mama "-dostalas smsa
"u zayna zaraz wraam :)"
-musze juz isc mama pisze
-czekaj czekaj ,jestes chora nigdzie nie pujdziesz zostajesz u mnie na noc -oznajmil stanowczo
-ale ...
-nie ma zadnego ale napisz do mamy
-oki oki
"mamo zostaje u zayna do jutra kocham :)'
'dobze tylko wiesz"
"wiem wiem"
-i co napisalas
-tak
reszte wieczoru spedziliscie razem ogladaliscie telewizor ,smialiscie sie .Po 20:00 bylas juz taka zmeczona ze zasnelas na kanapie .Rano obudzilas sie w lużku swojego kochanego mulanta .Ale go tam niebylo zato na szafeczce nocnej byla karteczka
"czesc moje kochanie ,pojechalem do sklepu cos kupic niewstawiaj kocham cie
twój zayn "
*boze jak ja go kocham nie moge uwiezyc ze to juz w wtorek musimy sie rosstac * myslalas .
Za chwile do domu wpadl twój skarb
-ty juz wstalas mówilem zebys nie wstawala jestes chora
-juz leubij sie czuje
-mhm napewno ,przecierz widze slepy jeszcze nie
-zayn wiesz ze juz za dwa dni wyjezdzam
-wiem ,niechce zebys wyjerzdzala kocham cie
-ja cie tez co zrobimy?
-moze jak zawize cie do domu to przekonamy twoich rodziców ?
-oj nie sadze zeby to sie udalo ty masz 20 lat ja mam 18 napewno sie niezgodza znasz mojego tate i widziales jak zareagowal jak dowiedzial sie ze wyznajesz islam
-no tak ale jak powiemy i ze sie kochamy to zrozumieja
-niewiem zayn
*u rodziców*
-mamo tato choccie na chwile -co sie stalo sloneczko
-oturz ja i zayn chcemy byc razem
-i co z tego powodu
-ja chce zostac w Londynie
-chyba cie glowa boli nigdy sie nie zzgodze zebys z nim zamieszkla
-ale dlaczego
-bo nie
-córciu ty masz szkole tata ma racje
-a wcale ze nie ma
-koniec dyskusji dowidzenia zayn
wszystko ucichlo dopiero za chwile sie odezwalas
-dlaczego
-co?
-dlaczego niepozwolicie mi byc szczesliwa ,dlaczego niepozwolicie mi byc znim ja go kocham rozplakalas sie ,zayn od razu do ciebie podbiegl
-nie placz prosze cie nieplacz ,kocham cie bede cie odwiedzal
-kochanie zobacz oni sie naprawde kochaja-powiedzial twoje mama szeptem
-nie ja zdania niezmieniam wiesz jacy sa wysnawcy islamu
-niepoznaje cie przecierz zawsze chciales zeby nasza córka byla szczesliwa
-nieplacz (t.i)bo jatez bede plakal -powiedzial ze lzami w oczach zayn
twoi rodzice patrzyli na to wszystko zayn byl inny niz reszta byl taki kochany ,czuly.
Ty tylko go przytulilas ,bo niebylas w stanie nic powiedziec
- zoztajesz -powidedzial twój tata
-co?-powiedzieliscie z zaynem szczesliwi
-zostajesz chce zebys byla szczeliwa kocham cie razem z mama tak zadecydowalismy
-jestescie cudowni -przytulilas ich a potem skoczylas zaynowi na szyje
-kocham cie -wyszetalas mu na ucho
-ja cie tez
-dziekuje -powiedzial zayn do twojego taty
-prosze tylko sie nia opiekuj ,a ty córeczko ic sie spakuj chyba ze chcecie tu zamieszkac
popatrzyliscie na siebie ,ale za chwile poszliscie na góre spaowac twoje zeczy .
-dozobaczenia mamo i tato
-dozobaczenia kochani odwidzcie nas kiedys w polsce
-dobze
-obiecuje -powiedzial zayn
*rok póżniej*
jestes z zayne bardzo szczesliwa ,calat twoja rodzina go przyjaznie przyjela ,twoja babcia mówi do niego synku .
koniec do zoo moje fanki 1D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz